rozwińzwiń

Nie Anioł

Okładka książki Nie Anioł Mieczysław Gorzka
Okładka książki Nie Anioł
Mieczysław Gorzka Wydawnictwo: Skarpa Warszawska kryminał, sensacja, thriller
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Skarpa Warszawska
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383294148
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
751 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
368
301

Na półkach:

Jak bardzo czekacie na książki Mieczysława Gorzki? Ze zniecierpliwieniem? Obojętnie? Z ogromnym oczekiwaniem? Mogłabym wymienić wszystkie odpowiedzi i dać trzy razy TAK.

Książka nie jest kontynuacją serii o Zakrzewskim "Cienie przeszłości". Stanowi osobną część, choć mamy w niej wiele nawiązań i dobrze by było znać wszystkie książki Pana Mieczysława, choćby z samej przyjemności czytania.

Zakrzewski dostaje w nocy informację, iż jego dawny kolega z pracy "Parol", został zastrzelony. Jedzie na miejsce zdarzenia i chwilę później kontaktuje się z nim tajemnicza osoba, która informuje nadkomisarza, iż postanowiła zostać jego aniołem stróżem i będzie eliminować wszystkich z jego otoczenia, którzy są mu nieprzychylni. Tu może skóra ścierpnąć, gdyż każdy z nas ma kogoś, z kim nie jest nam po drodze, a Zakrzewski to już z niejednym ma zadrę.

W mieście pojawia się Julita Skowrońska, dziennikarka, która była na piedestale, spadła z niego boleśnie i postanowiła ponownie wspiąć się na samą górę. Ma swoje dojścia i jest doskonale zorientowana we wszystkich śledztwach, ale ona skupia się tylko na jednym, które pewnie będzie najbardziej medialne.
Julita zaczyna własne śledztwo, a to doprowadza do tego, iż morderca zaczyna interesować się również nią.

Zakrzewski zostaje odsunięty od śledztwa, ale nie byłby sobą, gdyby nie poszedł własnymi tropami i nie zaczął szukać mordercy na własną rękę. Ponieważ on ma również swoje wtyki, a do tego ma niesamowity zmysł orientacji, szybko spostrzega, iż pewne dziennikarka depcze mu po piętach. Ich drogi się schodzą i oboje postanawiają połączyć swoje siły i razem doprowadzić do ujęcia sprawcy.

Tymczasem w jednej z wrocławskich hurtowni dochodzi do napadu, podczas którego ginie człowiek. Pozornie niezwiązana sprawa z nadkomisarzem, okazuje się kluczowa...

Pojawia się również on, człowiek, który może być mordercą, może być również pokrzywdzonym, może być przypadkową osobą. Nie wiemy tego na pewno, bo choć dostajemy parę wskazówek, to nie są one jasne do końca. Jednak na pewno ta osoba, wprowadza do książki tę niesamowitą nutkę niepewności, którą autor tak zawsze umiejętnie wplata i wodzi nas za nos, potęgując napięcie.

Książka nieodkładalna, doskonała. Może i jest troszkę za dużo rozkminek Zakrzewskiego i jego rozmyślań, ale to oznacza, że nasz bohater dojrzewa do pewnych decyzji i stara się zmienić swój światopogląd. W końcu nie jest już sam, a to zawsze do czegoś zobowiązuje ;)

Jak bardzo czekacie na książki Mieczysława Gorzki? Ze zniecierpliwieniem? Obojętnie? Z ogromnym oczekiwaniem? Mogłabym wymienić wszystkie odpowiedzi i dać trzy razy TAK.

Książka nie jest kontynuacją serii o Zakrzewskim "Cienie przeszłości". Stanowi osobną część, choć mamy w niej wiele nawiązań i dobrze by było znać wszystkie książki Pana Mieczysława, choćby z samej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
144

Na półkach:

"Nie anioł" to książka pełna zwrotów akcji.
Autor Mieczysław Gorzka opisuje kolejne śledztwo nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego.
Tym razem zostaje on wezwany do zwłok dawnego partnera policyjnego "Parola" Szawczaka. Zabójca kontaktuje się z Zakrzewskim i przekazuje mu pewną wiadomość. Skutkiem tego nadkomisarz zostaje odsunięty od śledztwa.
W książce pojawia się sporo zagadek i intryg. Co na pewno jest dużym atutem. Jednakże dla mnie jest tu za dużo tzw. powrotów do przeszłości. Te rozterki i refleksje bohatera są troszkę męczące.
Dopiero w drugiej połowie lektury akcja nabiera tempa, a sam koniec jest sporym zaskoczeniem.
Bardzo podoba mi się opis warstwy psychologicznej mordercy. Można poznać jego motywy działania po odkryciu jego traum z dzieciństwa.
Myślę, że książka spodoba się miłośnikom kryminałów. Całkiem dobrze się ją czyta.
Dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska za egzemplarz do recenzji.

"Nie anioł" to książka pełna zwrotów akcji.
Autor Mieczysław Gorzka opisuje kolejne śledztwo nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego.
Tym razem zostaje on wezwany do zwłok dawnego partnera policyjnego "Parola" Szawczaka. Zabójca kontaktuje się z Zakrzewskim i przekazuje mu pewną wiadomość. Skutkiem tego nadkomisarz zostaje odsunięty od śledztwa.
W książce pojawia się sporo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1707
412

Na półkach: , ,

„Przeszłość nigdy nie znika. Mimo upływu lat ciągle potrafi człowiekowi porządnie dopieprzyć.”.

Pojawił się znikąd. Był cierpliwy, zdeterminowany, z jasno określonym celem. Mianował się Aniołem Stróżem, by strzec i likwidować tych, którzy zatruwają życie Marcina Zakrzewskiego. Pierwszą ofiarą był „Parol” Szewczak, zamordowany na jednym z wrocławskich osiedli. Nadkomisarz, który przybył na miejsce zbrodni, od razu rozpoznaje byłego kolegę. Odbiera również telefon, którego treść paraliżuje. Teraz wie, że ktoś śledzi każdy jego krok, że ktoś nad nim czuwa…

Coraz śmielej rozkoszuję się w powieściach Mieczysława Gorzki. Są one nieprzewidywalne, pełne zwrotów akcji i bolesnych kadrów z przeszłości. Nasączone goryczą, która staje się coraz bardziej dotkliwa wraz z upływem czasu. Zawiła zagadka kryminalna budziła wiele pytań i absorbowała całą moją uwagę. Analizując każdą wskazówkę, gubiłam się w domysłach i misternie uknutych poszlakach. Był moment, kiedy przez chwilę myślałam, że rozgryzłam wszystkie odpowiedzi, lecz autor szybko wyprowadził mnie z błędu. Napięcie sączy się powoli, eskalując w końcowych rozdziałach. Przed nami roztacza się barwna galeria postaci – tych dobrych, złych i skomplikowanych. Oczywiście, główną uwagę przyciąga nadkomisarz Zakrzewski, jego przeżycia i prowadzone śledztwo. Podziwiam jego indywidualizm, zadziorność i podejście do życia.
Zakończenie wyborne, nawet teraz, pisząc te słowa, niektóre ze scen rysują się w mojej wyobraźni. Gorąco zachęcam do poznania twórczości autora.

„Przeszłość nigdy nie znika. Mimo upływu lat ciągle potrafi człowiekowi porządnie dopieprzyć.”.

Pojawił się znikąd. Był cierpliwy, zdeterminowany, z jasno określonym celem. Mianował się Aniołem Stróżem, by strzec i likwidować tych, którzy zatruwają życie Marcina Zakrzewskiego. Pierwszą ofiarą był „Parol” Szewczak, zamordowany na jednym z wrocławskich osiedli. Nadkomisarz,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
467
151

Na półkach: ,

Zakrzewski. Jeden z moich ulubionych polskich bohaterów literackich. Powieści z jego udziałem od pierwszych stron porywały mnie w jego specyficzny świat. Nie inaczej było w przypadku najnowszego tomu. Po zabójstwie Parola Marcin zyskuje tajemniczego anioła stróża, który likwiduje wszystkich, którzy utrudniają Zakrzewskiemu pracę... Tajemnic i emocji nie brakuje. Zakończenie sprawia, że ogromnie czekam na kolejny tom.

Zakrzewski. Jeden z moich ulubionych polskich bohaterów literackich. Powieści z jego udziałem od pierwszych stron porywały mnie w jego specyficzny świat. Nie inaczej było w przypadku najnowszego tomu. Po zabójstwie Parola Marcin zyskuje tajemniczego anioła stróża, który likwiduje wszystkich, którzy utrudniają Zakrzewskiemu pracę... Tajemnic i emocji nie brakuje. Zakończenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
224

Na półkach: , ,

Wyobraź sobie, że dzwoni do Ciebie Anioł Stróż (czy wierzysz, w co wierzysz, nieistotne). Dzwoni. I pyta Cię, kto Ci w życiu przeszkadza albo co Ci w życiu przeszkadza/wkurza. Zapewnia też, że pozbędzie się Twojego problemu. Co odpowiadasz?

We Wrocławiu na jednym z osiedli zostaje zamordowany znajomy nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego. Ten pojawia się jako pierwszy na miejscu zbrodni i odbiera telefon od Anioła Stróża, który przekazuje mu dziwną wiadomość. Zakrzewski z racji powiązania z ofiarą zostaje odsunięty od śledztwa. Chwilę później dochodzi do napadu i kolejnej zbrodni. Obie sprawy są ze sobą powiązane. Co Anioł Stróż ma wspólnego z wężem oprócz rozdwojonego języka? I co na sumieniu ma Zakrzewski?

Mieczysław Gorzka jak zawsze potrafi zaciekawić czytelnika i utrzymać w niewiedzy do samego końca. Stopniowanie emocji sięgających zenitu. Książki spod pióra autora to zawsze kryminały wysokich lotów i tak też było tym razem. Powieść trzyma w napięciu, jest skomplikowana i skonstruowana z bohaterów z krwi i kości, a nie wydmuszek.

Dodatkowo zapewniam, że połączenie Gorzka i Kosior, to chyba najlepsze co może słuchacza spotkać w poniedziałek (a może każdego dnia?). Miód na uszy.

Wyobraź sobie, że dzwoni do Ciebie Anioł Stróż (czy wierzysz, w co wierzysz, nieistotne). Dzwoni. I pyta Cię, kto Ci w życiu przeszkadza albo co Ci w życiu przeszkadza/wkurza. Zapewnia też, że pozbędzie się Twojego problemu. Co odpowiadasz?

We Wrocławiu na jednym z osiedli zostaje zamordowany znajomy nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego. Ten pojawia się jako pierwszy na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
456
297

Na półkach:

Historia o Zakrzewskim jak zwykle świetnie napisana, wciągająca i dobrze się czyta. Zachodziłam tylko w głowę jak to możliwe by tak dobrą powieść wydawnictwo mogło wydać tak niechlujnie? Praktycznie na co drugiej stronie są literówki, błędy językowe, powtórzenia. Zupełnie jakby całość nie przechodziła korekty. Mam nadzieję, że przy kolejnych książkach autor dopilnuje tej kwestii, bo szkoda takiej dobrej treści.

Historia o Zakrzewskim jak zwykle świetnie napisana, wciągająca i dobrze się czyta. Zachodziłam tylko w głowę jak to możliwe by tak dobrą powieść wydawnictwo mogło wydać tak niechlujnie? Praktycznie na co drugiej stronie są literówki, błędy językowe, powtórzenia. Zupełnie jakby całość nie przechodziła korekty. Mam nadzieję, że przy kolejnych książkach autor dopilnuje tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
952
909

Na półkach: , ,

Marcin Zakrzewski nigdy by się nie spodziewał, że czuwa nad nim anioł stróż..
Jednak z racji swojej legendy i statusu nie wszystkie oczekiwania są tak dobre.
Kiedy na wrocławskim osiedlu zostaje zam0rdowany dawny kolega nadkomisarza, ten na miejscu otrzymuje telefon od anioła stróża, który przekazuje mu dość dziwną wiadomość..
Z racji znajomości zostaje odsunięty od śledztwa, jednak nie potrafi przejść obok tego obojętnie..
Przeszłość po raz kolejny wychodzi na światło dzienne..

Jak lubię wracać do ulubionych autorów.
Ponownie satysfakcjonującą historię stworzył Mieczysław Gorzka i zaserwował powrót nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego. Tego bohatera może już znacie z cyklu "Cienie przeszłości", jeśli nie, to czas na nadrobienie zaległości.

#nieanioł bo o nim dziś mowa to osobna historia, jednak nawiązuje do przeszłości bohatera i tym samym jest kolejnym tomem z cyklu.

Gorzka ma swój styl, wyważenie i tak konstruuje mnogość wątków w fabule, że czytelnik jest w ciągłej dynamice i napięciu. Uwielbiam jego podejście do spraw i zawrotne zakończenia, które wbijają w fotel.

Kolejny udany kryminał i mam nadzieję, że jeszcze coś tutaj się zadzieje.

Marcin Zakrzewski nigdy by się nie spodziewał, że czuwa nad nim anioł stróż..
Jednak z racji swojej legendy i statusu nie wszystkie oczekiwania są tak dobre.
Kiedy na wrocławskim osiedlu zostaje zam0rdowany dawny kolega nadkomisarza, ten na miejscu otrzymuje telefon od anioła stróża, który przekazuje mu dość dziwną wiadomość..
Z racji znajomości zostaje odsunięty od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2241
1512

Na półkach: ,

Zakrzewski nigdy nie zawodzi. Ma on spory fun club, nie tylko wśród czytelników, bowiem tym razem podający się za Anioła Stróża główny antagonista postanawia mu pomóc i usunąć z jego życia wszystkie zawalidrogi. Zaczyna się wyścig z czasem.

Anioł Stróż prócz Zakrzewskiego ma więcej podopiecznych, którzy potrzebują jego pomocy. I tak na ten przykład pomaga pewnej dziewczynie pozbyć się przemocowego faceta.  Nie robi tego z całkiem altruistycznych pobudek - ma w tym swój całkiem intratny interes. W ten sposób sprawa napaści na kantor, którą zajmuje się komisarz, wiąże się ze sprawą morderstwa Parola, którą ze względu na bliskie związki zajmować się nie może. Ale kto jak nie on ma złapać złoczyńcę?

Mietek Gorzka jak zwykle świetnie łączy intrygującą zagadkę kryminalną oraz rzetelne śledztwo z życiem prywatnym swoich bohaterów, a "Nie Anioł" to solidny kryminał, przy którym nie sposób się nudzić.

Zakrzewski nigdy nie zawodzi. Ma on spory fun club, nie tylko wśród czytelników, bowiem tym razem podający się za Anioła Stróża główny antagonista postanawia mu pomóc i usunąć z jego życia wszystkie zawalidrogi. Zaczyna się wyścig z czasem.

Anioł Stróż prócz Zakrzewskiego ma więcej podopiecznych, którzy potrzebują jego pomocy. I tak na ten przykład pomaga pewnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
102

Na półkach: , ,

Połączenie Gorzki i głosu Kosiora to już mój ulubiony duet od pewnego czasu. Ta część wciąga jak poprzednie, więc stali czytelnicy powinni być zadowoleni jak zawsze. A jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z Zakrzewskim - polecałabym jednak wrócić do początku serii.

Połączenie Gorzki i głosu Kosiora to już mój ulubiony duet od pewnego czasu. Ta część wciąga jak poprzednie, więc stali czytelnicy powinni być zadowoleni jak zawsze. A jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z Zakrzewskim - polecałabym jednak wrócić do początku serii.

Pokaż mimo to

avatar
99
83

Na półkach:

Autorowi bliżej do książek Piotra Kościelnego, aniżeli Izabeli Janiszewskiej. Na szczęście.
Ciekawy główny bohater, ciekawy zarys antagonisty. Irytująca postać dziennikarki.
Niektóre wątki naciągane. W pewnych momentach autor pozbawia bohaterów logicznego myślenia.
Zakończenie ciekawe, niepotrzebny cukierkowo pierdzący ostatni rozdział.

Autorowi bliżej do książek Piotra Kościelnego, aniżeli Izabeli Janiszewskiej. Na szczęście.
Ciekawy główny bohater, ciekawy zarys antagonisty. Irytująca postać dziennikarki.
Niektóre wątki naciągane. W pewnych momentach autor pozbawia bohaterów logicznego myślenia.
Zakończenie ciekawe, niepotrzebny cukierkowo pierdzący ostatni rozdział.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    857
  • Chcę przeczytać
    407
  • 2024
    96
  • Posiadam
    52
  • Teraz czytam
    48
  • Audiobook
    26
  • Legimi
    23
  • Przeczytane 2024
    16
  • Audiobooki
    13
  • Ulubione
    12

Cytaty

Więcej
Mieczysław Gorzka Nie Anioł Zobacz więcej
Mieczysław Gorzka Nie Anioł Zobacz więcej
Mieczysław Gorzka Nie Anioł Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także